Ricardos
starszy maszynista
Dołączył: 18 Lut 2009
Posty: 129
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Bemowa
|
Wysłany: Nie 15:11, 22 Sie 2010 Temat postu: I to jest dopiero karanie wandali! |
|
|
Dostanie baty za graffiti!
Sąd w Singapurze skazał Olivera Frickera na więzienie i chłostę za
namalowanie graffiti na wagonie metra
Upodobanie do mazania po wagonach będzie go drogo kosztować! Sąd w
Singapurze skazał Szwajcara Olivera Frickera (32 l.) na siedem miesięcy
więzienia i trzy baty trzcinową rózgą za włamanie na stację i zniszczenie
wagonu metra.
Fricker przyznał się do wandalizmu od razu na pierwszej rozprawie, która
odbyła się w czerwcu. Nie miał zresztą wyjścia, bo jego wyczyn uwieczniły
kamery monitoringu. Mężczyzna został zatrzymany na lotnisku, gdy chciał
opuścić Singapur. Wtedy sąd wlepił mu pięć miesięcy i baty. Zarówno on, jak
i prokurator odwołali się od wyroku. Szwajcar miał nadzieję, że uniknie
przynajmniej batów. Dlatego przeżył szok, kiedy sąd apelacyjny zamiast
złagodzić, jeszcze zaostrzył wyrok. To ma być również sygnał, że Singapur
zamierza pozostać państwem "bezpiecznym i czystym" i nie złagodzi swojego
surowego prawa. - Oskarżony powinien się cieszyć, że nie wymierzono mu
maksymalnej kary - dodał sędzia. To byłyby trzy lata więzienia i osiem
batów.
Obrońca Frickera Derek Lang oświadczył, że kara jest zbyt surowa jak na
"jednorazową głupotę". Rzecz w tym, że to wcale nie był pierwszy raz.
Fricker podpisał swoje "dzieło" na singapurskim wagonie nazwiskiem McKoy. A
to postać doskonale znana w środowisku grafficiarzy, nieobca również
policji w całej Europie. Oczywiście najbardziej popularny jest w rodzinnej
Szwajcarii, gdzie "ozdobił" dziesiątki wagonów, ale gościnne występy miał
również w Moskwie oraz w stolicy Rumunii Bukareszcie, gdzie wraz z kolegami
zamalował cały pociąg metra.
W Singapurze Fricker-McKoy nie był sam. Towarzyszył mu jeszcze jeden znany
grafficiarz, Anglik Lloyd Dane Alexander (29 l.), mieszkający na stałe w
Hongkongu. On podpisał się pod dziełem pseudonimem "Banos". To imię pojawia
się na pomazanych wagonach dosłownie na całym świecie. Alexandrowi udało
się jednak w ostatniej chwili uciec z Singapuru. Fricker miał mniej
szczęścia, ale może wreszcie czegoś się nauczy...
[Dorota Bandurska]
Post został pochwalony 0 razy
|
|