www.wmh.fora.pl

Kulecki

Mikrobrowary. Tu warzy się piwo jak za dawnych czasów: w małych ilościach, z pasją. To nie przemysłowy wyrób koncernu legitymującego się flotą białych kombi z kratką (mam alergię na to zjawisko). Czas na piwo z duszą. Jakkolwiek Tapir już pisał o produktach Koreba - pozwolę sobie dodać co swoje.
Nie jest łatwo kupić Łaskie w Warszawie; nam się udało przy okazji kiermaszu w jednym z marketów: do tego zakupiłem sagan smalcu z pysznymi skwarkami, bochen domowego chleba i pęto swojskiej, prawdziwej kiełbasy. Była naprawdę swojska, znam się. To była uczta! Na samo wspomnienie dostaję ślinotoku jak pewien sławny wilczur.

Nazwa: Łaskie. Regionalne piwo tradycyjne
Producent: Browar Koreb, Łask
Skład: woda, słód jęczmienny, chmiel
Parametry: 5.2% alkoholu objętościowo, utrwalone naturalnie
Butelka: 500ml

Nazwa: Łaskie Żywe. Piwo tradycyjne niefiltrowane
Producent: Browar Koreb, Łask
Skład: woda, słód jęczmienny, chmiel
Parametry: 6.5% alkoholu objętościowo, niepasteryzowane
Butelka: 500ml, 2l, 5l (!)

Tak, to ma sens. Pijąc piwo z browaru Koreb naprawdę czujemy rękę piwowara - jeszcze raz, to nie jest przemysłowy produkt któregoś z krajowych gigantów. Wcale mnie nie dziwi, że Łaskie Żywe otrzymało Kryształową Statuetkę Oborki 2009 za Najlepszy Przysmak Regionalny w roku 2009, te piwa są naprawdę wyraziste i charakterne! Smak mocny, mimo jasnej barwy, bardziej słodowy, niż chmielowy. Oba piwa różnią się nieco mocą, barwą smaku i charakterem, ale są raczej adresowane do tego samego kręgu odbiorców: wielbicieli wyrazistych, pewnych, tradycyjnych smaków. Polecam, pomimo wysokiej ceny. Chociaż dla spróbowania.

cvana

Degustowaliśmy wczoraj niefiltrowane na jarmarku produktów lokalnych na rynku Nowego Miasta. Niestety wg mnie nie jest to nic specjalnego. Tzn. wysączyłam z przyjemnością, ale jak na niepasteryzowane piwo z małego browaru to żadna rewelacja. Spróbowałam też filtrowanego od kolegi - zupełnie nie mój smak.
Stanowczo na plus tylko etykietki Wink