www.wmh.fora.pl

Kulecki

Metka od pewnego czasu przykuwała moją uwagę jako novum, jednakże okolicznik miejsca, mnie, Warmianina, jakoś zniechęcał. Ostatecznie fakt nieskalania pasteryzacją przeważył.

Nazwa: Mazowieckie
Producent: Browar Konstancin Sp. z o. o.
Skład: woda, słód , chmiel, przeciwutleniacz E-300 (spokojnie, witamina C)
Parametry: 6.0% alkoholu objętościowo, zawartość ekstraktu 12.1%, niepasteryzowane
Butelka: 500ml.

Był taki dowcip o egzaminie na Politechnice Warszawskiej; studenci uzgadniali z profesorem termin kolejnej poprawki i w końcu umówili się na 21:00 któregoś dnia. Jeden ze studentów zaprotestował, skarżąc się na dojazd do domu.
- Gdzie pan mieszka, że tak pan narzeka? - spytał profesor.
- W Konstancinie, panie profesorze - odpowiedział student.
- Proszę pana... w Konstancinie to ja mieszkam; pan to może co najwyżej mieszkać w Jeziornie - skwitował profesor, podkreślając różnicę pomiędzy Konstancinem z tradycjami, a nowobogacką Jeziorną...
Podobnie jest z Browarem Konstancin; nazywa się, jak się nazywa, ale mieści się w Jeziornie.
Ciekawy wynalazek, to piwo. Producent nie pisze, z jakiego słodu zwarzył piwo, w domyśle: słód jęczmienny. Ale po nalaniu do kufla pojawiają się odmienne skojarzenia: piwo jest matowe, nieprzejrzyste. W smaku jest kwaskowate, przywołuje na myśl piwa pszenne.
Generalnie - to piwo jest interesujące: jakkolwiek nie znajdziemy w nim wyraźnego osadu, ma cechy piw nieklarowanych, pierwotnych. Pije się przyjemnie, polecam...

tapir

Mnie "Mazowieckie" jakoś nie przekonało. Z tego samego browaru natomiast od lat niezmiennie lubię "Warszawiaka". Piwo mocne, z charakterem, dość "surowe" i męskie - wręcz "kolejowe" w charakterze Wink

Piłem ten browarek lata temu, ostatnio - ku mojej radości powrócił. I choć "Warszawiak" nie wskoczył jakoś do mojego "top", to jednak jest to piwo godne uwagi.

Kulecki

Co prawda, to prawda - "Mazowieckie" jest specyficzne: tak jakoś pszenno kwaskowe.
Jak to dobrze, że jest na świecie tyle piwa do spróbowania... mmm...

Edgar

Ja, w ramach odstresu po ciężkiej jeździe postanowiłem się napić piwa. Nie chcialem się truć powszechnie dostępnymi wynalazkami. Z drugiej strony, nie chciało mi się kawał drogi latać. Polazłem do podziemi przy DT Wola. Cóż. Padło na "Dawne" z Browaru Konstancin. No i? Mętne, prawie jak pszeniczne. A smak? Hmmm, dosyc takie no....Trudno wyczuć i jak to nazwać. Miodowo-bagienny posmak (to nie tylko moje odczucie, bo nie spożywałem sam). Moim zdaniem, choc nie pasteryzowane - niezbyt rewelacyjne.

TLG

Mazowieckie trafiłem jakiś miesiąc temu i bardzo dobrze mi weszło. Przyjemny, piwny smak i aromat. Możliwe, że zależy po prostu od dostawy. Jak dla mnie 4+ albo nawet 5-